Jak w tytule.

Lincz na lewicowej posłance i jazda jak po łysej kobyle, czy fajna i ciekawa współpraca ponad partyjnymi podziałami?

Przypominam fajne poglądy Marcina Horały:

*Marcin Horała, były szef PiS na Pomorzu, a prywatnie ojciec trzech córek, broni odmowy wykonania aborcji u zgwałconej przez własnego wujka 14-letniej dziewczynki z niepełnosprawnością intelektualną.

(…)

-A jakby pan redaktor sobie to wyobrażał odwrotnie? Jakby pan nazwał kraj, w którym na przykład muzułmanin jest zmuszany do jedzenia wieprzowiny, że ma obowiązek, a jak nie, to zostanie zwolniony z pracy albo będzie ukarany? - zastanawiał się polityk PiS.*

https://trojmiasto.wyborcza.pl/trojmiasto/7,35612,29417918,posel-marcin-horala-porownal-aborcje-u-zgwalconej-14-latki-do.html

  • misk@szmer.info
    link
    fedilink
    arrow-up
    10
    ·
    edit-2
    5 months ago

    Nie rozumiem czemu Matysiak została wyróżniona podczas gdy NL jest w rządzie z PSL, z ramienia którego wicepremier bronił przytoczonego przypadku tak samo. Dla czystości ideologicznej lewica woli tkwić w układzie, gdzie nie zrealizuje ani polityki gospodarczej ani wolności osobistej.

    Kompletny debilizm. Anegdotycznie powiem, że działalność Matysiak pozwala przebijać bańki w dyskusjach ze starszymi osobami obecnie głosującymi na PiS.

    • lemmur@szmer.info
      link
      fedilink
      Polski
      arrow-up
      7
      ·
      5 months ago

      Dla czystości ideologicznej lewica woli tkwić w układzie, gdzie nie zrealizuje ani polityki gospodarczej ani wolności osobistej.

      Myślę że nie o czystość ideologiczną tu chodzi, a raczej o niepodpadanie KO.

    • obywatelle (she/her)@szmer.infoOP
      link
      fedilink
      arrow-up
      4
      arrow-down
      2
      ·
      edit-2
      5 months ago

      No bo jest łatwym celem, razemki i tak są na cenzurowanym. Ale nie zmienia to faktu że zakładanie jakichś ruchów z takimi cynikami i śmieciami ludzkimi jak Horała ma być dobrym pomysłem niby jak?

      I jak niby współpraca z politykiem PiS ma być lepsza od współpracy z PSL? Elektorat PiS przerzuci się na Razem? :D

      • harc@szmer.infoM
        link
        fedilink
        Polski
        arrow-up
        8
        ·
        5 months ago

        Elektorat PiS to nie tylko radiomaryjni, wcale nie wykluczałbym możliwość przejścia jakiejś ich części do głosowania na Razem, jako opcji anty-establishmentowej. Widzę jakiś potencjał w takich inicjatywach, bo mogłyby przełamywać skrajne podziały w społeczeństwie… Tyle, że tu raczej dała się naiwnie wkręcić we współpracę, która ją wykończy, a jemu nie zaszkodzi.

  • lemmur@szmer.info
    link
    fedilink
    arrow-up
    7
    ·
    5 months ago

    Moim zdaniem mniejsza kim jest Horała, ruch wykonany przez Matysiak mógł być pierwszym krokiem do jakiejś depolaryzacji sceny politycznej (a przy okazji ostrzeżeniem dla libków by nie libkowali za bardzo). Oczywiście Dziemanowicz-Bąk musiała po raz kolejny pokazać że nie należy do czołówki intelektualnej RP. Nie wykluczałbym że to nawet prztyk w nos dla Razemków, którzy jeszcze niedawno mówili o odłączeniu się od Lewicy.

    • obywatelle (she/her)@szmer.infoOP
      link
      fedilink
      arrow-up
      4
      arrow-down
      1
      ·
      5 months ago

      Nie ma czegoś takiego że “mniejsza kim jest Horała”. Z Oskarem Szafarowiczem też ma współpracować, bo też jest z młodego pokolenia i to fajnie pokazuje wznoszenie się ponad podziały? To ma bardzo duże znaczenie.

      Zwłaszcza że istnieją pola współpracy ponad tymi podziałami, np. w komisjach sejmowych. Tam nikt nie ma pretensji do ciebie że pracujesz z ludźmi spoza partii, bo taka jest natura komisji. Nie trzeba zaraz strzelać sobie selfików z obrzydliwymi ludźmi i zakładać z nimi stowarzyszeń.

      No i na koniec jest coś takiego jak dynamika władzy, ona jest obecna wszędzie, zwłaszcza w kręgach samej władzy. Wszyscy mówili, że Razem na współpracy z SLD tylko straci, że da się skanibalizować, i to się już dzieje. Dlaczego z PiS ma być inaczej? Jeśli wchodzisz w układ z drapieżnikiem, to ten drapieżnik nie będzie cię traktował po partnersku, tylko w pewnym momencie cię zje. Widzimy to od lat, od dziesięcioleci, i nowe pokolenia niczego się nie uczą.

      • lemmur@szmer.info
        link
        fedilink
        arrow-up
        5
        ·
        5 months ago

        Zgadzam się z tobą, ale problem polega na tym że KO to też drapieżniki, więc Razem i tak jest na straconej pozycji. Myślę że warto skoncentrować się raczej na tym że w im większej ilości działań jest zaangażowany PiS, tym więcej popełnią błędów, przez co nie wystartują znowu w wyborach jako wybawiciele narodu, którzy kiedyś tam coś przeskrobali, ale kto o tym pamięta?

        W zasadzie im więcej dzisiaj będzie musiał robić PIS tym mniej kadencji dostanie.

        A jeżeli chodzi o obrzydliwych ludzi to lewica niestety też nie jest czysta. Politycy to politycy i nie ma się co za bardzo przywiązywać.

        • obywatelle (she/her)@szmer.infoOP
          link
          fedilink
          arrow-up
          2
          ·
          5 months ago

          Ach oczywiście że sama Lewica powinna i tak zamknąć mordę w sprawie krytyki Matysiak, zwłaszcza mobberka Wanda Nowicka albo apologetka ludobójstwa AMŻ. Sam fakt że Lewica jest w rządzie z konserwami z PSL wytrąca jej z ręki prawo do krytyki Matysiak. Ale już ja jak najbardziej mogę ją krytykować i robię to.

          • lemmur@szmer.info
            link
            fedilink
            arrow-up
            3
            ·
            5 months ago

            Ja coraz bardziej skłaniam się ku temu by uznać że w PL po prostu nie ma partii lewicowych. Razem się trochę wychyla i nawet im w tym kibicuję ale wciąż jest to za mało.

      • misk@szmer.info
        link
        fedilink
        arrow-up
        4
        ·
        5 months ago

        Nie ma czegoś takiego że “mniejsza kim jest Horała”. Z Oskarem Szafarowiczem też ma współpracować, bo też jest z młodego pokolenia i to fajnie pokazuje wznoszenie się ponad podziały? To ma bardzo duże znaczenie.

        Ja osobiście się bym brzydził. Ale jeśli jest ktoś kto ma jednocześnie szczere chęci, ogarnia i się nie brzydzi, to właśnie takie osoby powinny być wysyłane do parlamentu. Linia podziału kto z kim może się zadawać i w jaki sposób to narzędzie zabetonowania status quo, w którym niezależnie od konfiguracji konserwatyści będą decydować o wszystkim.

          • misk@szmer.info
            link
            fedilink
            arrow-up
            1
            ·
            edit-2
            5 months ago

            No nie. Lewica została zaślubiona konserwatywnym liberałom i przez tą wyłączność jest tak żenująco nieskuteczna. Na własne życzenie zrobiono z lewicy popychadło, które w dyskusjach z Tuskiem może powiedzieć albo “tak panie Tusku” albo iść do opozycji, w której nie wolno za bardzo krytykować Tuska, bo zostaje się winnym powrotu PiSu.

            Tylko otwarcie na pewne części elektoratu PiS oddaje lewicy podmiotowość po obu stronach sporu. Gdyby lewica miała jaja po wyborach, to KO zmuszone do koalicji z Konfederacją musiało by w następnych oddać pożyczony od lewicy elektorat. PiS miałby wybór albo licytować się na libkizm albo wrócić do postulatów socjalnych. Jakby nie spojrzeć, to jest to dla lewicy progres.

            • obywatelle (she/her)@szmer.infoOP
              link
              fedilink
              arrow-up
              2
              ·
              5 months ago

              Otwierania się na elektorat PiS nie robi się poprzez dosłowną pracę z pisowcami. Na takiej pracy korzystają tylko pisowcy, czyli większy - działa retoryka “no widzicie, zagoniliśmy lewaków do stada i będą się słuchać”.

              A że lewica nie ma jaj i tak dalej to zupełnie inna sprawa.

              • misk@szmer.info
                link
                fedilink
                arrow-up
                1
                ·
                edit-2
                5 months ago

                Przez pracę z pisowcami pokazujesz, że masz jakieś sensowne postulaty spoza stałego zestawu do demonizowania lewicy. Moja kanapowa lewica marzeń do tej kanapy się dosiada, żeby z pisowcem obejrzeć meczyk, wypić piwo i jechać po PO. Następnego dnia można na innej kanapie oglądać Świątek i jechać po PiSie.

                Ostatnie wybory pokazały, że betonowego elektoratu lewica ma 6% więc nie ma czego się bać i trzeba szukać formuły, która zadziała. Ja mam dość głosowania na przegrywów. Jeśli nie spróbują nowej formuły, to tu naprawdę się nic nie zmieni i zostanie już tylko emigracja wewnętrzna.

            • kwj@szmer.info
              link
              fedilink
              arrow-up
              2
              ·
              edit-2
              5 months ago

              Na własne życzenie zrobiono z lewicy popychadło, które w dyskusjach z Tuskiem może powiedzieć albo “tak panie Tusku” albo iść do opozycji, w której nie wolno za bardzo krytykować Tuska, bo zostaje się winnym powrotu PiSu.

              Albo iść w Marszu Równości protestować przeciwko rządowi.

        • Waćpan@szmer.info
          link
          fedilink
          arrow-up
          2
          ·
          5 months ago

          Jeśli ma istnieć parlamentaryzm i demokracja przedstawicielska (system okołorepublikański z zabezpieczeniem praw mniejszości), wówczas ustrojowo jestem orędownikiem Filaryzacji Społecznej – źródłem praw, norm, pozytywnych przykładów i architektur społecznych powinien być jedynie Filar Światopoglądowy; Parlament służyłby tylko do koordynacji między Filarami tak, aby te nie wchodziły sobie w paradę – w praktyce permanentny rząd mniejszościowy, techniczny, administracyjny. Klauzula sumienia jako narzędzie osobistej deklaracji światopoglądu i mentalności; drogowskaz, do którego Filaru się w istocie należy (protip: niekoniecznie będzie to ten, z którego się dana osoba wywodzi urodzeniem). Twierdzę, że dziś już mało kto kogokolwiek do czegokolwiek przekona – po komunie było na to całe pokolenie czasu. Jeśli prawdą jest, iż taka np. Bolanda (środkowoeuropejskie 38-milionowe państwo między Bałtykiem, Bugiem, Karpatami i Odrą, które wchodziło do Unii Europejskiej z narracją, iż ta jest cywilizacyjnie bardziej rozwinięta i postępowa, acz Europejskiej Karty Praw Podstawowych nadal w całości nie ratyfikowało) jest przeżarta wielopokoleniową agenturą typu stay-behind – nawet mniejsza z tym, czyją właściwie: po prostu tajne siatki osób, które udają lokalsów, zaś skrycie brużdżą, influencują, “podtruwają studnie”, ew. czekają na sygnał, pilnując “państwa z kartonu” (uwaga: infiltrując również, jako p*licja p*lityczna, dowolne środowiska sprawcze), wówczas probierzem odporności [sub]populacji jest stałość, spójność, konsekwencja poglądów i niepodatność na manipulacje, a przeciwnie: zdolność dostarczania wszystkich funkcji, jakich od zdrowego społeczeństwa czy społeczności wolno w XXI w. oczekiwać. Potrafi to robić w warunkach represji np. Kurdystan, ale i… fundamentalistyczny Hezbollah. Te pojęcia kojarzą się konserwatyzmem i to jest czysty paradoks, dialektyka, kiedy musi się nimi posługiwać Wolnościowiec. Rodzi to toksyczne sprzeczności, ale nie znalazłem lepszej rady. Oznacza bowiem bezlitosne filtrowanie i rankingowanie ludzi według przesłanek subtelniejszych, niż np. mowa. Co nie zmienia faktu, iż trzymam kciuki za depolaryzację, common ground i internacjonalizm – jak twierdzą prymatolodzy, rudymentarna etyka jest uniwersalna dla gatunku – po prostu nie wierzę, iż za swego życia doczekam tego w Bolandzie, a rozwijać się trzeba.

      • scarbeque@szmer.info
        link
        fedilink
        arrow-up
        2
        ·
        5 months ago

        Dobra ale oni współpracują przy projektach infrastrukturalnych a nie światopoglądowych. Poza tym Razem już i tak jest w koalicji z KO i P2050 więc dużo gorzej się nie da

  • noriban@szmer.info
    link
    fedilink
    arrow-up
    6
    ·
    edit-2
    5 months ago

    W pupu mam że chorala z PiSu, póki PiS nie rozmontowuje kraju, i działa na rzecz wspólnoty (pewnie przy prawach LGBT nie byli by za bardzo przydatni) to mnie to pasuje, wkurza mnie to już że PiS zły trzeba z tym walczyć a potem nic się nie dzieje bo Tusk nic nie robi na nic nie ma kasy, mówię to jako wyborca razem

    • obywatelle (she/her)@szmer.infoOP
      link
      fedilink
      arrow-up
      2
      arrow-down
      1
      ·
      5 months ago

      Widziałeś jak PiS “działa na rzecz wspólnoty” więc możesz sobie odpowiedzieć o rzeczywiste intencje stojące za tą współpracą.

      • noriban@szmer.info
        link
        fedilink
        arrow-up
        4
        ·
        5 months ago

        Widzę też jak nasza koalicja 15 paź działa na korzyść wspólnoty i wolę PiS :)

          • misk@szmer.info
            link
            fedilink
            arrow-up
            4
            ·
            5 months ago

            PiS w całej swojej zgniliznie popełnił niesamowitą rzecz - ministrowie finansów byli bezimienni i realizowali politykę gospodarczą z zgodnie z bieżącym stanem wiedzy naukowej, z grubsza. Przez ostatnie 8 lat Polska dokonała niezwykłego skoku cywilizacyjnego na warstwie, która dotyka zdecydowanej większości ludzi.

            PO z TD w kwestii wolności osobistych gwarantują PiSowe status quo, ale może przynajmniej sprywatyzują służbę zdrowia.

            Ja wiem co bedzie gorsze.

            • obywatelle (she/her)@szmer.infoOP
              link
              fedilink
              arrow-up
              3
              ·
              5 months ago

              Nie, oni po prostu improwizowali. Prezes przeczytał Piketty’ego po łekbach, wyjaśnił im piąte przez dziesiąte i powiedział “zróbcie to jakoś tak”. Koniunktura była dobra, więc samo rzucenie pieniędzy na rynek pobudziło opartą na konsumpcji gospodarkę, zgodnie z klasycznym Keynesizmem. Problemem było tylko to, że Polska nie mogła liczyć na swój Plan Marshalla, więc trzeba było dokonać jakiejś akumulacji pierwotnej. Pisowcy uznali w takim razie, że pewne obszary państwa można zaniedbać kosztem innych i szermować urojoną wielkością podczas gdy pod kołderką dosłownie kradli dobra przeznaczone dla “wspólnoty”. Można było zabrać opiekunom osób niepełnosprawnych, nauczycielom, samorządom (finansującym również politykę społeczną i komunalną na swoim terenie), doprowadzić celowo niemal do upadłości państwowego przewoźnika towarowego, spustoszyć rezerwę demograficzną ZUS i wyrzucić pieniądze w błoto na dziwactwa typu fuzje koncernów paliwowych, można było wreszcie ograbić ofiary przestępstw z przeznaczonych dla nich pieniądzy, czy też społeczeństwo z jego zasobu przyrodniczego (dzięki masowym wycinkom LP zanotowały rekordowe nadwyżki), doprowadzić do exodusu lekarzy i specjalistów, a potem zamieść to wszystko pod dywan “bo jest 500+”. Za te zrabowane nadwyżki nie powstały nawet mieszkania komunalne, nie poprawiono warunków rodzin, - one zostały przejedzone przez dodatki do emerytur dla grup, które w żaden sposób nie przyczyniały się już do wzrostu gospodarczego, to było zwykłe kupowanie głosów. O skoku cywilizacyjnym można było mówić podczas pierwszej kadencji PiS, później to wiara we własną propagandę i odcinanie kuponów. Zwłaszcza kiedy premierem został bankier, a prezesem banku centralnego wierny aparatczyk. Fajnie że urosła płaca minimalna, ale poza jedną zmianą kodeksu pracy w sprawie ochrony związkowców na dyscyplinarkach nie doczekaliśmy się żadnych propracowniczych rozwiązań. Zwłaszcza dla pracowników administracij publicznej, na których wiesza się psy, a są de facto najbardziej spauperyzowaną obecnie grupą, pracującą za najniższe stawki i dosłownie “jedzącą prestiż”. Nie zrobiono też nic w kwestii zwolnień grupowych, które zaczęły się jeszcze za czasów rządów PiS.

              • kwj@szmer.info
                link
                fedilink
                arrow-up
                1
                ·
                5 months ago

                Można było zabrać opiekunom osób niepełnosprawnych

                Mogłabyś coś więcej na ten temat napisać? Bo wydaje mi się, że było trochę inaczej, tzn. pod koniec drugiej kadencji wreszcie zpowcy poprawili warunki osób z niepełnosprawnościa i ich otoczenia?

                Ja do dobrych rzeczy, które zrobił pis dorzuciłbym kilka, np. wreszcie podniesienie mandatów dla samochodziarzy, co wg moich osobistych obserwacji spowolniło trochę wariatów na drogach, do tego wreszcie piesi zaczęli mieć pierwszeństwo na pasach. Również inflacja, która trzymała się podobnie, jak w państwach w naszym regionie w strefie Euro - wiadomo, że fajnie byłoby, żeby była niższa, ale przynajmniej nie wyskoczyła za mocno poza inflację innych krajów regionów. Z drugiej strony z tego, co widzę wkoło, to co chwila ktoś awans i podwyżki dostaje, nawet wczoraj ochroniarz z osiedla z bananem na ustach łaził cały dzień, bo niemała podwyżkę dostanie :P
                No i chociażby podjęcie CPK - pewnie zrobiono mało przez ten cały czas. Ale widząc, jak aktualny rząd Nowej Lewicy, P2050, PSL i PO podchodzi do już istniejących planów CPK, to wydaje mi się, że za ich rządów nawet nikt by się nie zająknął, że w ogóle przydałoby się w tej części Europy lotnisko z prawdziwego zdarzenia.
                Ale dla mnie to za mało, właśnie brakuje mi czegokolwiek propracowniczego. Niestety w tej kwestii raczej nie można liczyć ani na tamten rząd, ani na obecny.

                doprowadzić do exodusu lekarzy i specjalistów,

                Za PiS jakoś widocznie więcej ich wyjechało?

                Za te zrabowane nadwyżki nie powstały nawet mieszkania komunalne, nie poprawiono warunków rodzin, - one zostały przejedzone przez dodatki do emerytur dla grup, które w żaden sposób nie przyczyniały się już do wzrostu gospodarczego, to było zwykłe kupowanie głosów.

                Z ta te mieszkania komualne, a właściwie ich brak, powinni dostać po pysku.
                Ale że nie poprawiono warunków rodzin, to nie mogę się z tym punktem zgodzić. Moim zdaniem są lepsze, niż przed ich dwiema kadencjami.

                • obywatelle (she/her)@szmer.infoOP
                  link
                  fedilink
                  arrow-up
                  1
                  ·
                  5 months ago

                  Mogłabyś coś więcej na ten temat napisać?

                  Nie mogę znaleźć tekstu który robił to lepiej ode mnie, tzn punktował jak zrobiono kilka pozornych kroków w przód w jednej sferze i jednocześnie kilkanaście kroków w tył w sprawie OzN. Mam też wrażenie że transfer finansowy który został wykonany rzutem na taśmę pod koniec kadencji był trochę w typie “pewnie przegramy te wybory więc niech następna ekipa martwi się jak to utrzymać”.

                  podniesienie mandatów dla samochodziarzy

                  Są podnoszone co X lat, imo najlepszą sprawą jest wprowadzenie pierwszeństwa pieszych. Co planowano wprowadzić już za Tuska, tylko dyskusja na ten temat była karykaturalna i wtedy ten słuszny pomysł na komisjach blokowali posłowie ze wszystkich opcji, albo wymyślali bzdurne rzeczy w stylu “niech pieszy podniesie rękę”. Fakt, że w końcu się udało to wprowadzić to jednak efekt długiego procesu drążenia skały.

                  Z inflacją rzeczywiście nie dało się zbyt wiele zrobić - ta inflacja na przyczyny kosztowe i surowcowe, a nie “marżowo-cenowe” czy płacowe. Mądrzejsi od nas mogą się spierać, czy gdyby Glapiński zrobił coś tam to wyszłoby coś tam, ale imo to jednak spór ideologiczny a nie ekonomiczny. Żadne “twarde prawa ekonomii” nie mogą nam jasno powiedzieć co się stanie z gospodarką w obliczu takich rzeczy. Polska nie zawdzięcza w sumie nic politykom: po prostu miała szczęście. Mamy bardzo silną konsumpcję wewnętrzną, co zapewniało pewną stabilność przychodów w w czasie kryzysów i zapobiegło “dławieniu się” gospodarki, dzięki temu pieniądz ciągle był w ruchu i nawet jeśli spadała jego wartość, to zawsze dało się go jeszcze wytrzasnąć. Koniec końców wydaje mi się że część inflacji wyhamowaliśmy jednak sami: wielu z nas zaczęło ograniczać zakupy spożywcze, kiedy ceny przebiły pewien psychologiczny próg, i sprzedawcy byli zmuszeni do obniżania cen. Nie zapobiega to niestety czynnikom losowym, jak np. wzrost cen pomarańczy na rynkach światowych (co sprawia ze za sok pomarańczowy musimy płacić nawet 10 zł), ale no cóż. Oczywiście taki spadek konsumpcji to też czynnik który potem tę gospodarkę dołuje, bo jeśli firmom rosną koszty tzw obiektywne (energia na przykład) a nie rosną przychody to wiadomo że gdzieś się to wszystko zatnie. Ale tu znów wracamy do czasów rządów PiS, który wbrew zdrowemu rozsądkowi w czasie pandemii wyrzucał pieniądze na tarcze covidowe dla firm, przez co te zamiast ograniczyć swoją dynamikę wzrostu wyszły z pandemii na plusie i rozochocone do ciągnięcia jeszcze większych zysków, ograniczając za to inwestycje. Te pieniądze bowiem w większości przypadków przeleżały na kontach, nie były pompowane w gospodarkę, a ludzi i tak zwolniono z pracy. Tu rząd dał dupy po całości.

                  Za PiS jakoś widocznie więcej ich wyjechało?

                  Starszych nie, ale młodych przed rezydenturą albo w trakcie? Cała masa. W dodatku jesteśmy programowo ksenofobiczni, i chociaż studiują na naszych uczelniach medycznych różne bogate dzieciaki z Emiratów Arabskich za pieniądze swoich rodziców szejków, to nie robimy nic żeby zatrzymać ich w kraju. Wręcz się tego boimy bo przecież nikt do takiego lekarza nie pójdzie i tak dalej.

                  Ale że nie poprawiono warunków rodzin, to nie mogę się z tym punktem zgodzić. Moim zdaniem są lepsze, niż przed ich dwiema kadencjami.

                  Mamy największe ubóstwo skrajne od lat.

    • harc@szmer.infoM
      link
      fedilink
      Polski
      arrow-up
      1
      ·
      5 months ago

      Sparaliżowanie resztek potencjału armii, najgorsze wyniki demograficzne, wzrost emigracji, brak realnego planu na uchodźców z sąsiedniego kraju to nie jest rozmontowywanie kraju?

  • truffles@szmer.info
    link
    fedilink
    Polski
    arrow-up
    3
    arrow-down
    1
    ·
    5 months ago

    Nie miałum pojęcia co to za jeden ten Horała. Trochę za grubo jednak, nie wiem czemu w ramach depolaryzacji społeczeństwa musi wybierać współpracę z największymi konserwami, już wcześniej robiła sobie śmieszki w internetach z Sośnierzem.

    • obywatelle (she/her)@szmer.infoOP
      link
      fedilink
      arrow-up
      4
      arrow-down
      1
      ·
      5 months ago

      Lewackie piękonduchowstwo, wychowanie w bańce i potem przekonania typu “warto rozmawiać”, “oni na pewno mogą zmienić zdanie jeśli skonfrontować ich z faktami” itp. Brak zrozumienia że polityka to gra cyników, a jeśli ktoś nie umie w tę grę grać, to jest rozgrywany.

      • scarbeque@szmer.info
        link
        fedilink
        arrow-up
        2
        ·
        5 months ago

        Nagonka na Matysiak to tylko dyscyplinowanie wewnątrz koalicji, której cały program sprowadzał “odsunięcie PiS od władzy”. A jako że niewiele się w sumie od tego PiS różnią to trzeba zakazać wszelkich kontaktów, żeby się nie wydało

  • dj1936@szmer.info
    link
    fedilink
    arrow-up
    1
    ·
    5 months ago

    Pasożyt - kierujący życiem innych -polityk, z drugim cwaniakiem robią coś razem.

    Nie ma w tym dla mnie nic dziwnego.

    Bardziej mnie dziwi, jak pracownik siedzi przy jednym stole i pije piwo czy kawę z czynszojadem, który zarabia na jego życiu.

  • Jakub Klawiter@szmer.info
    link
    fedilink
    Polski
    arrow-up
    1
    ·
    5 months ago

    @[email protected] nagrała odcinek podcastu o sprawie. Nie odsłuchałem jeszcze do końca, ale to co usłyszałem mnie raczej przekonuje przynajmniej do tego, żeby nie robiąc przedwczesnej burzy patrzeć co się tam wydarzy.