• 9 Posts
  • 23 Comments
Joined 2 years ago
cake
Cake day: October 30th, 2022

help-circle



  • Taaak. Najgorsze jest to, że nigdy nie wiesz czy komunikat dotyczy opóźnienia, czy tego, że pociąg wjedzie na peron - bo brzmią tak samo, zaczynają się tak samo, tylko ostatnie słowa się różnią. Więc łatwo jest się wyłączyć, gdy komunikat zawiera w sobie każdą stację na trasie pociągu i dopieeeero po długiej litanii, gdy zapominasz jej początku i wyłączasz się, bo myślisz że komunikat nic nie wnosi - nagle podaje długość opóźnienia. Tylko nie wiadomo już o jaki pociąg chodzi.







  • Dzięki za odpowiedzi! W sumie, to szukam jakiegoś sklepu typu, hmm, feministycznego safe-space, ale wygląda na to, że w polsce czegoś takiego raczej nie ma… No nic, zastanowię się nad waszymy propozycjami, ewentualnie poszukam jakiegoś sklepu stacjonarnie, żeby osoba sprzedająca mi wszystko wyjaśniła. Byleby omijać sklepy z wywieszonymi flagami Gadsdena, czy innej Konfederacji (tej z czasów wojny secesyjnej), bo i takie się zdarzają.





  • Docelowo właśnie chcę odejść od google maps nawet do tak prozaicznych potrzeb jak przedruk zrzutu ekranu z mapy elektornicznej. Muszę sprobować tych map od twórców PeerTube.

    No właśnie - to już nie jest praktykowane. Taksówkarze nie zdają egzaminów ze znajomości topografii miasta (nie twierdzę, że to źle - po co sobie utrudniać pracę?), nikt nigdzie się nie gubi. Z tym że mało kto myśli co się dzieje z danymi na temat naszych podróży. Jak bardzo rozwijają się reklamy kontekstowe i wzrasta pokusa konsumpcji… Co ciekawe, te 10-15 lat temu, gdy kupowanie map było normą dla mnie były przydatne tylko w Gothicu i innych Falloutach - dopiero “wyszłam z pieluch”. A teraz proszę, jaki, tfu, reakcjonizm z mojej strony.






  • Tak jak pisałem wyżej, peertube to takie youtube’owe fediwersum. Powstało, aby stanowić konkurencję dla YouTube. Co ciekawe, twórcy tej platformy (Framasoft) mają w planach stworzyć więcej alternatywnych, nie zbierających danych o użytkownikach aplikacji mających konkurowac z monopolistami - np. swoją wersję “GoogleMaps”

    A breadtube to określenie na osoby o bardziej lewicowej/anarchistycznej wrażliwości tworzące kontr-propagandę do prężnie działających na YT prawicowców. Określenie pochodzi zapewne od “Zdobycia chleba” Kropotkina.







  • Poseł Grzegorz Braun zorganizował konferencję prasową na rynku w Rzeszowie. Spotkanie z lokalnymi mediami odbyło się pod hasłem “Tu jest Polska, a nie Polin”. Grzegorz Braun odniósł się do ostatnich kontrowersji związanych z jego osobą. Zdradził również, że stracił biuro poselskie.

    — Będzie to być może jedno z ostatnich spotkań w tym biurze poselskim, ponieważ gospodarz tego budynku wypowiada nam lokal. Będziemy musieli pożegnać się z tym pięknym miejscem, które służyło dobrze jako biuro poselskie przez ostatnie lata — poinformował Grzegorz Braun.

    — Zaprosił nas do tego lokalu świętej pamięci prezydent Ferenc, ale teraz inna jest polityka miasta, inna jest polityka państwa. W związku z tym będziemy musieli szukać sobie innego miejsca na mapie — dodał.

    Teresa Pracownik, dyrektorka rzeszowskiego biura poselskiego Grzegorza Brauna mówi Onetowi, że pierwsze pismo o wypowiedzeniu dostali już pod koniec października. Biuro poselskie Brauna mieści się w lokalu, który należy do miasta. - Nie podano dokładnych powodów decyzji. Stwierdzono tylko, że lokal będzie potrzebny miastu — mówi Pracownik.

    Rozmówczyni Onetu podaje, że w tej sprawie spotkała się z rzeszowskimi urzędnikami, ale do zmiany decyzji nie doszło. - Prosiłam, by urzędnicy nam pomogli znaleźć nowy lokal. Samorząd ma obowiązek ułatwić posłowi funkcjonowanie. Miasto wskazało nam trzy lokale zastępcze. Ale po jakimś czasie okazało się, że dwa z nich są już niedostępne — podkreśla.

    Dyrektorka biura Grzegorza Brauna mówi, że wypowiedzenie jest trzy miesięczne i lokal musi zostać zwolniony do końca lutego.

    Grzegorz Braun uderza w opozycję. Mówi o “koalicji chanukowej, covidowej” i o “wojennych podżegaczach”

    Podczas wystąpienia Brauna, dało się słyszeć okrzyki “precz z antysemityzmem”, “precz z faszyzmem” czy “faszyści do Norymbergi”. Przeciwnicy posła z ramienia Konfederacji nawiązywali w ten sposób do skandalicznego incydentu z udziałem Grzegorza Brauna, kiedy to za pomocą gaśnicy zgasił chanukową menorę w Sejmie.

    — To bardzo ciekawe stwierdzenie — skomentował okrzyki Grzegorz Braun.

    — Na szczeblu centralnym władz Rzeczpospolitej Polskiej, ujawniła nam się nowa, wielka koalicja chanukowa. Wydarzenia ostatnich dni pokazały, że są kwestie, w których między stronami sporu, na pozór czasem bardzo zaciekłego, PiS, PO z przystawkami — w kwestiach kardynalnych tego sporu nie ma — skomentował, odnosząc się do jednogłośnego potępienia jego działań.

    — Ta zjednoczona koalicja, ten zjednoczony front chanukowy, to ci sami ludzie, którzy tworzyli w poprzednich latach wielką koalicję covidową i wielką koalicję podżegaczy wojennych. To wszystko słudzy narodu ukraińskiego, być może wszystkich innych narodów — tylko nie narodu polskiego — ocenił Grzegorz Braun.